Reżyser filmu W głowie się nie mieści – Pete Docter zaprosił do współpracy nad swoją najnowszą animacją autora teorii emocji i ich ekspresji ruchowo-mimicznej, psychologa z University of California, Paula Ekmana. Według naukowca wszystkie emocje wykształciły się w procesie rozwoju ewolucyjnego, jako przystosowanie do warunków życia. Popychają nas w stronę adaptacyjnych zachowań. Emocje są podstawowym wyposażeniem człowieka, a bez ich udziału nie potrafilibyśmy funkcjonować. Są systemem szybkiego reagowania na specyficzne bodźce, który pomaga błyskawicznie ocenić rzeczywistość. Nie oznacza to jednak, że reakcje emocjonalne są w całości zdeterminowane przez ewolucję. Mechanizm oceny sytuacji jest specyficzny dla każdego człowieka i zależy od jego indywidualnego doświadczenia. Wzorce reagowania oparte są na wydarzeniach z przeszłości, często więc traktujemy sytuację teraźniejszą dokładnie tak, jak to, co miało kiedyś miejsce. Mamy do czynienia ze zjawiskiem bezwładności emocji, polegającym na tym, że nasze reakcje emocjonalne są zawsze adekwatne do sytuacji minionej, a nie do tej, która ma miejsce w danej chwili.
Istnieje podnakulturowa uniwersalność wzorców ekspresji podstawowych emocji. Są one doświadczane i rozpoznawane przez wszystkich ludzi na świecie i nie zależą od czynników kulturowych, fenotypu, statusu i wieku człowieka. Opisywanych jest szereg doświadczeń nad badaniem uniwersalnych emocji. Pod koniec lat 60. Ekman oraz Walter Friesen przebadali plemię Fore zamieszkujące Papuę Nową Gwineę. Tubylcy nie mieli wcześniej styczności z cywilizacją Zachodu. Badacze pokazali członkom plemienia zdjęcia przedstawiające twarze Amerykanów, wyrażające sześć podstawowych emocji. Zadaniem badanych było ich nazwanie i opisanie. Następnie opowiedzieli sześć historii nacechowanych emocjonalnie. Każda z nich miała na celu wywołanie reakcji u tubylców. Zadaniem członków plemienia Fore było zademonstrowanie wyrazów twarzy, które odpowiadałyby emocjom zawartym w opowiedzianych historiach. Efekty tych badań zostały udokumentowane fotograficznie i na ich podstawie naukowcy przeprowadzili analogiczne badania na Amerykanach. Rezultaty owych badań potwierdziły słuszność tezy o ponadkulurowych sposobach wyrażania ekspresji. W innym eksperymencie porównywano sposoby mimicznego wyrażania emocji przez Japończyków i Amerykanów. Stwierdzono, że ekspresje pojawiające się na twarzach Japończyków w czasie oglądania filmów są podobne do ekspresji Amerykanów. Działo się tak tylko wtedy, gdy Japończycy nie oglądali filmu przy świadkach. Czynniki kulturowe powodowały, że wtedy, gdy byli obserwowani, podejmowali próby ukrycia odczuwanych emocji. O wrodzonym charakterze ludzkich ekspresji mimicznych świadczyły też obserwacje wyrazu twarzy osób niewidomych od urodzenia, które nie mogły przecież podejrzeć mimiki innych ludzi.
Pięć z sześciu elementarnych emocji – Strach, Gniew, Smutek, Radość i Odraza to bohaterowie najnowszej produkcji filmowej dla dzieci i dorosłych – W głowie się nie mieści.
Zamieszkują w głowie jedenastoletniej Riley, kształtując jej dojrzewającą osobowość. Dorastanie bywa trudne, również u głównej bohaterki filmu. Mieszkańcy jej głowy tworzą mieszankę wybuchową, ale każdy z nich ma swoją misję do spełnienia i pełni ważną funkcję. Kiedy Riley wraz z rodzicami opuszcza rodzinne strony i przenosi się do San Francisco, usiłuje dostosować się do nowej sytuacji. Jak każdym z nas, bohaterką kierują emocje.
Sympatyczna Radość robi wszystko, by utrzymać pozytywną atmosferę. Dziewczynce nie jest łatwo odnaleźć się w nowym otoczeniu.
Smutek reprezentuje apatyczna, bladoniebieska okularnica. To smutek daje znak, że czegoś w życiu może brakować i należy docenić to, co nadal posiadamy. Czasem skłania do walki, o to co stracone, bo uświadamiamy sobie wartość utraconej rzeczy.
Odrazę charakteryzuje w filmie zielony odcień skóry i punkowa fryzura bohaterki. Jej rola jest równie ważna. Odraza ostrzega przed tym, co jest, być może, trujące i szkodliwe. Coś jest toksyczne i należy to odrzucić dla własnego bezpieczeństwa.
Wychudzony Strach przywodzi na myśl zestresowanego pracownika korporacji, ale to on pełni rolę prywatnego ochroniarza naszej bohaterki. Strach daje znak, żeby mieć się na baczności. Wysyła ostrzeżenie przed nadciągającym niebezpieczeństwem, mobilizując do działania.
Gniew, który wygląda jak przemalowany na czerwono SpongeBob Kanciastoporty, swoim zachowaniem daje do zrozumienia, że została naruszona jedna z zasad lub granic. Powodem może być ktoś z zewnątrz, ale rownież przyczyna może być wewnętrzna. To gniew często popycha do działania na rzecz tego, co uważamy za słuszne.
Podstawowym źródłem humoru w filmie jest zestawienie tego, co się dzieje w głowie głównej bohaterki za sprawą szalonych ludzików, z reakcjami otoczenia dziewczynki. Zabawne sytuacje mają zabarwienie psychologiczne, pokazując mechanizmy ludzkiej psychiki.
W głowie się nie mieści doskonale łączy inteligentny humor, dynamiczną akcję i walory edukacyjne. Po pokazie w Cannes zachwyceni dziennikarze zgotowali animacji owacje na stojąco.
Filmowi towarzyszy akcja promująca, nie tylko produkcję Pixara, ale i zawarte w niej, pouczające treści. W księgarni natknęłam się na całą masę książeczek (grafika, która jest atrakcyjna w filmie, niespecjalnie podoba mi się w wersji drukowanej) poświęconych głównym bohaterom. Niewątpliwie cieszy fakt, że rośnie świadomość znaczenia emocji, nie tylko tych dobrych.
Emocje to ogólny bałagan niesprecyzowanych uczuć (Thomas Stearns Eliot).
Inteligencja emocjonalna to umiejętność rozpoznawania i nazywania uczuć. To znalezienie sposobu radzenia sobie z tym bałaganem.
opracowanie tekstu, grafika: Anka Łoza-Dzidowska
źródło: Wikipedia, Filmweb, Pinterest